wtorek, 19 kwietnia 2011

Klaas-Jan Huntelaar

Klaas - Jan Huntelaar - Schalke
Klaas-Jan Huntelaar (ur. 12 sierpnia 1983 w Drempt) – holenderski piłkarz grający na pozycji napastnika w Schalke 04.Huntelaar jest wychowankiem małego klubu z rodzinnej miejscowości, H & K Drempt. Następne kroki – już w dorosłej piłce – stawiał w zespole PSV. Tamże zadebiutował w Eredivisie 23 listopada 2002 roku w zwycięskim 3-0 meczu z RBC Roosendaal. I był to dotąd jedyny występ w zespole PSV. Nie poznano sie na jego talencie i wypożyczono najpierw do De Graafschap a potem do drugoligowego AGOVV Apeldoorn, gdzie został królem strzelców ligi strzelając 26 goli. Jednak to też nie przekonało szefów PSV i oddali go do SC Heerenveen. W SC Heerenveen Huntelaar stał się wielką gwiazdą. W pierwszym sezonie (2004/2005) zdobył 17 goli i był jednym z czołowych strzelców ligi. W kolejnym (2005/2006) również pokazał na co go stać, a świetna runda jesienna spowodowała, iż w czasie zimowego okna transferowego trafił do Ajaksu Amsterdam który zapłacił za niego aż 9 milionów euro (na konto Heerenveen wpłynęło 5,5 mln euro. 20% otrzymał sam piłkarz, a 15% trafiło do PSV). Gra w barwach Ajaksu to kontynuacja znakomitej passy strzeleckiej zwieńczonej 33 bramkami i tytułem króla strzelców (daje mu 10 miejsce w historii strzelców Eredivisie w jednym sezonie), jednocześnie pomógł Ajaksowi awansować do eliminacji kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Wywalczył też wicemistrzostwo oraz Puchar Holandii. Kolejnym etapem w karierze tego utalentowanego napastnika powinien był być występ w pierwszej reprezentacji Holandii, ale selekcjoner Marco van Basten długo nie dawał mu szansy i mimo krytyki mediów i kibiców nie zabrał go na Mistrzostwa Świata w Niemczech, pomimo rozegrania świetnego sezonu. Za to z reprezentacją młodzieżową zdobył mistrzostwo Europy w turnieju rozegranym w Portugalii. Huntelaar został królem strzelców w tym turnieju, zdobywając 4 bramki. W pierwszej reprezentacji zadebiutował 16 sierpnia 2006 w wygranym 4:0 spotkaniu z Irlandią i w debiucie uzyskał 2 gole. Od tego czasu wywalczył sobie pewne miejsce w pierwszej jedenastce "Oranje".
2 grudnia 2008 roku potwierdzony został jego transfer do Realu Madryt. Maksymalna kwota, jaką może dostać Ajax Amsterdam to 27 milionów Euro. Zależy to od dyspozycji Klaasa-Jana i od czasu, w jakim wyleczy swoją kontuzję. Huntelaar podpisał kontrakt obowiązujący do 2013 roku. Oficjalna prezentacja na Estadio Santiago Bernabéu miała miejsce 4 grudnia 2008 roku Zawodnik otrzymał koszulkę z numerem 19. 29 grudnia 2008 roku na Amsterdam ArenA został oficjalnie pożegnany przez piłkarzy, działaczy, kibiców i trenera Ajaxu Amsterdam. 4 stycznia 2009 roku w meczu z Vilarrealem zadebiutował w barwach Realu Madryt. Pierwszą bramkę zdobył natomiast 15 stycznia w wygranym 4:0 meczu z Sporting Gijón. W sierpniu 2009 roku Huntelaar podpisał 4-letni kontrakt z włoskim zespołem AC Milan, działacze którego zapłacili za transfer 15 milionów euro. 29 listopada Holender zdobył obie bramki w zwycięskim 2:0 meczu ligowym z Catanią Calcio. W 83. minucie zmienił Mathieu Flaminiego, a w 93. i 95. pokonał bramkarza rywali zdobywając tym samym swoje pierwsze bramki dla Milanu.
31 sierpnia 2010 został potwierdzony jego transfer z AC Milanu do Schalke 04 Gelsenkirchen. Niemiecki klub zapłacił za niego 14 milionów euro.

Mecze : 22
Bramki : 7

Kompilacja o Huntelaarze
Gol Huntelaara przeciwko Austrii






Top 10 goli Huntelaara





Kompilacja o Huntelaarze w barwach Schalke





Kompilacja o Huntelaarze w Schalke 2





Kompilacja o Huntelaarze





Wszystkie gole Huntelaara w barwach Realu




Kompilacja o Huntelaarze 2


































Kevin Davies

Kevin Davies - Bolton
Kevin Cyril Davies (ur. 26 marca 1977 w Sheffield) – angielski piłkarz występujący na pozycji napastnika w Boltonie Wanderers. Kevin pochodzi z Sheffield. Swoją zawodową karierę piłkarską rozpoczął w roku 1994 w Chesterfield. Już od pierwszego sezonu tam spędzonego Davies był jednym z podstawowych piłkarzy klubu. 4 lutego 1997 zdobył hat-tricka w wygranym 3:2 spotkaniu z Boltonem Wanderers w ramach Pucharu Anglii. W maju tego samego roku przeszedł za kwotę siedmiuset pięćdziesięciu tysięcy funtów do Southampton. W nowej drużynie zadebiutował w przegranym 1:0 meczu z Boltonem Wanderers. Pierwszą bramkę zdobył zaś 27 sierpnia, kiedy to wystąpił w meczu z Crystal Palace. Grał tam przez jeden sezon. W tym czasie wystąpił w dwudziestu pięciu ligowych spotkaniach, strzelając w nich dziewięć goli. Następnie, w czerwcu 1998 podpisał kontrakt na kwotę siedmiu i pół miliona funtów z Blackburn Rovers, w którym pierwsze spotkanie rozegrał 15 sierpnia. Nie występowął tam jednak tak często jak w poprzednich drużynach, więc 17 sierpnia 1999 powrócił do swojego wcześniejszego klubu. Po powrocie do Świętych Davies nie stracił miejsca w pierwszej jedenastce. 13 września 2002 został wypożyczony do Millwall, gdzie zagrał w dziewięciu ligowych spotkaniach. Po powrocie do Southampton występował tam do końca sezonu, po czym 23 lipca 2003 przeniósł się za sumę siedmiu i pół miliona funtów do Boltonu Wanderers. Już w pierwszym sezonie został wybrany Piłkarzem Roku a także zdobył gola w przegranym 1:2 finale Pucharu Ligi Angielskiej z Middlesbrough. 12 kwietnia 2008 w wygranym 1:0 spotkaniu z West Hamem United zdobył swoją setną bramkę w karierze. W ekipie Boltonu Davies występuje do dziś. Dotychczas zaliczył w tym klubie sto dziewięćdziesiąt siedem ligowych występów, strzelając przy tym czterdzieści trzy bramki. W obecnym sezonie Premier League Davies strzelił dziewięć bramek i jest jednym z najskuteczniejszych strzelców ligi.
Davies zaliczył trzy występy w reprezentacji swojego kraju U-21. 12 października 2010 zadebiutował w dorosłej reprezentacji w zremisowanym 0:0 meczu eliminacji do Euro 2012 z Czarnogórą.

Mecze : 32
Gole : 7

Kompilacja o Daviesie w barwach Boltonu

Sidney Sam

Sidney Sam - Leverkusen
Sidney "Sid" Sam (ur. 31 stycznia 1988) to niemiecki piłkarz nigeryjskiego pochodzenia, występujący na pozycji pomocnika lub napastnika. Od sezonu 2010/11 zawodnik Bayeru Leverkusen.
Sam rozpoczął swoją karierę w klubie TuS Mettenhof. Następnie reprezentował barwy Kilii Kilonia. Latem 2002 roku przeszedł do największego rywala swojego ówczesnego klubu, Holsteinu Kilonia.
Przed sezonem 2004/05 Niemiec przeniósł się do Hamburgera SV, gdzie początkowo występował w zespołach młodzieżowych, zaś od 2006 roku w rezerwach. W sezonie 2007/08 został włączony do kadry pierwszego zespołu.
20 grudnia 2007 roku Sam zadebiutował w Bundeslidze w spotkaniu przeciwko VfB Stuttgart, gdy zmienił na boisku Davida Jarolíma. Sezony 2008/09 i 2009/10 spędził na wypożyczeniu w 1. FC Kaiserslautern. 19 maja 2010 roku podpisał pięcioletni kontrakt z Bayerem Leverkusen. Sam jest obecnie graczem reprezentacji Niemiec do lat 21. Wcześniej występował także w zespołach do lat 19 i do lat 20.

Mecze : 26
Gole : 7

Kompilacja o Samie
Fantastyczny gol Sama przeciwko Kaiserslautern
Top 3 gole Sama dla Leverkusen
Występ Sama przeciwko Metalistowi Charków

Alessandro Matri

Alessandro Matri - Juventus
Alessandro Matri (ur. 19 sierpnia 1984 roku w Sant'Angelo Lodigiano) – włoski piłkarz występujący na pozycji napastnika. Obecnie gra w Juventusie, po tym jak w ostatnim dniu zimowego okna transferowego sezonu 2010/2011 został wypożyczony z Cagliari Calcio do końca sezonu za kwotę 2,5 miliona euro. Wcześniej występował kolejno w takich klubach jak AC Milan, AC Prato, AC Lumezzane oraz Rimini Calcio FC. W Serie A zadebiutował 24 maja 2003 roku w meczu Milanu z Piacenzą Calcio.

Mecze : 11
Gole : 7

Matri w barwach Juventusu
Gole Matriego dla Juve
Kompilacja o Matrim

Luis Jimenez

Luis Jimenez - Cesena
Luis Antonio Jiménez Garces (ur. 17 czerwca 1984 roku w Santiago de Chile) – chilijski piłkarz występujący na pozycji ofensywnego pomocnika, skrzydłowego lub napastnika. Obecnie gra w Cesenie. Nosi przydomek "El Mago" (czarodziej). Do 2002 roku grał dla Club Deportivo Palestino, skąd przeszedł do Ternany Calcio. Grał w niej do 2005 roku. Od 2006 roku grał dla Fiorentiny i jeszcze w 2006 roku powrócił do Ternany, skąd w 2007 roku został wypożyczony do Lazio Rzym, a potem do Interu Mediolan, który później wykupił Jimeneza na własność. 23 czerwca 2009 roku piłkarz został na jeden sezon wypożyczony do West Hamu United z opcją pierwokupu za osiem milionów euro. 1 lutego 2010 roku został wypożyczony do Parmy. Latem 2010 został graczem Ternany, jednak jeszcze przed końcem okienka transferowego sprzedano go do Ceseny.

Mecze : 26
Gole : 7

Gol Jimeneza przeciwko Fiorentinie
Gol Jimeneza przeciwko Juventusowi

Jermaine Beckford

Jermaine Beckford - Everton
Jermaine Paul Beckford (ur. 9 grudnia 1983 roku w Londynie) – angielski piłkarz występujący na pozycji napastnika. Obecnie gra w Evertonie.
Jermaine Beckford zawodową karierę rozpoczynał w 2001 roku w zespole Wealdstone. W klubie tym prezentował dobrą skuteczność i w 98 ligowych pojedynkach zdobył 51 goli. Dzięki tak dobrej dyspozycji strzeleckiej pozyskaniem Anglika zainteresowało się kilka klubów grających na co dzień w wyższych klasach rozgrywkowych niż Wealdstone. Ostatecznie Beckford trafił do Leeds United, działacze którego wygrali rywalizację o angielskiego napastnika z takimi klubami jak Crystal Palace, Charlton Athletic, Sunderland, Southampton oraz Watford. Beckford dołączył do drużyny z Elland Road w marcu 2006 roku. W barwach Leeds zadebiutował 21 marca w wygranym 1:0 meczu z Crystal Palace, kiedy to pojawił się na boisku w drugiej części spotkania. Swoją pierwszą bramkę dla "The Whites" zdobył w zwycięskim 2:0 spotkaniu rezerw z drugą drużyną Birmingham City.
W późniejszym okresie czasu Anglik został wypożyczony do Carlisle United. Strzelił dla niego jedną bramkę w czterech meczach, a następnie powrócił do Leeds. W styczniu 2007 roku Beckford ponownie został wypożyczany, tym razem do Scunthorpe United. W zespole tym prezentował dobrą formę, w efekcie czego został ponownie ściągnięty do Leeds. W sezonie 2007/2008, kiedy to Leeds zaczęło sezon w League One z karą –15 punktów, Beckford razem z Kongijczykiem Trésorem Kandolem stworzyli jeden z najskuteczniejszych duetów napastników w lidze. W pierwszych meczach sezonu obaj zawodnicy regularnie strzelali bramki, jednak z czasem Kandol zatracił swoją skuteczność. W październiku 2007 roku Beckford podpisał nowy kontrakt z Leeds, który będzie obowiązywać do końca rozgrywek 2009/2010. Beckford sezon 2007/2008 zakończył z 20 trafieniami na koncie. Król strzelców ligi – Jason Scotland zdobył o cztery gole więcej. Beckford został wybrany najlepszym zawodnikiem rozgrywek, a jego trafienie w spotkaniu z Rotherham United zostało wybrane najładniejszą bramką sezonu.
31 maja 2010 roku Beckford podpisał czteroletni kontrakt z Evertonem

Mecze : 27
Gole : 7

Gol Beckforda przeciwko Man Utd
Kompilacja o Beckfordzie
Gole Beckforda dla Leeds w sezonie 2009/10
Gol Beckforda przeciwko Boltonowi
Wszystkie gole Beckforda dla Leeds
Gole Beckforda dla Evertonu
Top 5 goli Beckforda
Gole Beckforda dla Leeds
Gole Beckforda

Lucho Gonzalez

Lucho Gonzalez - Marsylia
Luis Oscar González, znany jako Lucho González (ur. 19 stycznia 1981 roku w Buenos Aires) – argentyński piłkarz występujący na pozycji pomocnika. Obecnie jest zawodnikiem francuskiego klubu Olympique Marsylia.González jest wychowankiem Club Atlético Huracán i to w tym klubie rozpoczynał zawodową karierę. W 2002 roku przeszedł do lokalnego rywala – River Plate, z którym zdobył mistrzostwo kraju w 2003 i 2004 roku. W 2005 roku przeniósł się do FC Porto i w nowym zespole od razu wywalczył sobie miejsce w podstawowej jedenastce. Razem z drużyną argentyński gracz trzy razy z rzędu sięgnął po tytuł mistrza Portugalii - w 2006, 2007 i 2008 roku. 1 lipca 2009 podpisał kontrakt z Olympique Marsylia
W reprezentacji González zadebiutował 31 stycznia 2003 roku w meczu z Hondurasem. W kadrze rozegrał dotychczas ponad 40 spotkań. Brał udział w Copa América 2004 oraz Copa América 2007 i na obu tych imprezach zdobywał srebrne medale. Z drużyną narodową zdobył złoty medal Igrzysk Olimpijskich w Atenach.
Lucho znalazł się także w kadrze Argentyny na Mistrzostwa Świata 2006. W pierwszym meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej wszedł na boisko z ławki rezerwowych, a w drugim doznał kontuzji i w 17 minucie został zastąpiony przez Estebana Cambiasso. Do pierwszego składu wrócił w przegranym po rzutach karnych meczu ćwierćfinałowym z reprezentacją Niemiec.
Wraz z OM zdobył Puchar Ligi Francuskiej i mistrzostwo Francji w 2010.

Mecze : 30
Gole : 7

Gol Lucho przeciwko USA
Gol Lucho przeciwko Hondurasowi
Kompilacja Lucho w barwach Marsylii

Mauricio Pinilla

Mauricio Pinilla - Palermo
Mauricio Ricardo Pinilla Ferrera (ur. 4 lutego 1984, Santiago de Chile) – chilijski piłkarz, występujący na pozycji napastnika. Od 2010 zawodnik włoskiego klubu występującego w Serie A, Palermo.Piłkarską karierę rozpoczął w klubie z Chile – Universidad de Chile Santiago w roku 2002. Grał tam przez rok, wystąpił w 39 meczach, i strzelił 20 goli. Następnie przeniósł się do Interu Mediolan, skąd był wypożyczany kolejno do Chievo Werona i hiszpańskiej Celty Vigo. W 2004 Pinilla został sprzedany do portugalskiego Sportingu Lizbona, skąd również był wypożyczany do innych klubów. Na tej zasadzie trafiał kolejno do hiszpańskiego Racingu Santander, szkockiego Hearts oraz chilijskiego Universidad de Chile Santiago. W 2007 piłkarz na zasadzie transferu definitywnego odszedł do Hearts, gdzie do 2008 rozegrał tylko 2 ligowe mecze. 17 września 2008 Pinilla podpisał kontrakt z brazylijskim Vasco da Gama Rio de Janeiro, w 2009 występował w cypryjskim Apollonie Limassol, po czym odszedł do włoskiego US Grosseto. W sezonie 2009/2010 w 24 meczach Serie B strzelił 24 gole i po zakończeniu rozgrywek został sprzedany do Palermo.
W 2003 Pinilla zadebiutował w reprezentacji Chile.

Mecze : 18
Gole : 7

Gol Pinilli przeciwko Romie
Występ Pinilli przeciwko Genoi
Gol Pinilli przeciwko Parmie
Kompilacja o Pinilli

Gylfi Sigurdsson

Gylfi Sigurdsson - Hoffenheim
Gylfi Sigurdsson (ur.9 września 1989 w Reykjavíku) – islandzki piłkarz, boczny pomocnik, od sierpnia 2010 roku piłkarz klubu TSG 1899 Hoffenheim. Karierę rozpoczynał w drużynach młodzieżowych drużyn Breiðablik Kópavogur i Reading. Po dwóch latach został dołączony do seniorskiej drużyny Reading, jednak wkrótce po tym wypożyczono go na miesiąc do Shrewsbury Town. W tym klubie był graczem podstawowego składu, jednak po powrocie do Reading znów nie grał i w 2009 roku został wypożyczony do Crewe Alexandra na trzy miesiące. W tym klubie zagrał 15 meczów, w których strzelił 3 gole. Tym razem po powrocie na Madejski Stadium był już podstawowym piłkarzem tego klubu. Sezon 2009/10 był dla niego fantastyczny. Z początku zespół, który miał walczyć o powrót do Premier League, walczył o utrzymanie. Pierwsza część sezonu nie była aż tak udana. W drugiej części sezonu przyszedł nowy trener Brian McDermott i Reading rozpoczął od wyeliminowania z FA Cup Liverpoolu. W pierwszym meczu na Madejski Stadium było 1:1. Drugi mecz w wykonaniu The Royals był jeszcze lepszy mimo iż zespół Gylfiego przegrywał 0:1 on w 94 minucie wykorzystał rzut karny i doprowadził do dogrywki, którą jego drużyna wygrała. W FA Cup Reading doszedł do ćwierćfinału odpadając na Aston Villi, po drodze eliminując Burnley i WBA w obydwu przypadkach decydujące gole strzelał właśnie Gylfi. W następnych meczach Reading szedł od zwycięstwa do zwycięstwa, a Gylfi strzelał mnóstwo goli. Reading do baraży o awans do Premier League się nie dostał. Dla Islandczyka był to sezon fantastyczny, w pucharze ligi zagrał 1 mecz, strzelił gola i zaliczył asystę, w FA cup zagrał 4 mecze, strzelił 3 gole, a w Championship zagrał 39 meczów, strzelił 17 goli i zaliczył 9 asyst. Gylfi został uznany najlepszym piłkarzem zespołu według kibiców i kilka dni później według miejscowej prasy, był 6 strzelcem ligi i 12 "asystentem" i w klasyfikacji kanadyjskiej Championship zajął 7 miejsce.

Mecze : 25
Gole : 7

Gole Sigurdssona 2010-11

Igor De Camargo

Igor De Camargo - Borussia Monchengladbach
Igor De Camargo (ur. 12 maja 1983 w Porto Feliz) – belgijski piłkarz brazylijskiego pochodzenia występujący na pozycji napastnika. Obecnie gra w Borussii Mönchengladbach.Igor De Camargo zawodową karierę rozpoczął w 2000 w KRC Genk. W jego barwach wystąpił w 57 spotkaniach Eerste Klasse, po czym na sezon 2003/2004 razem z dziesięcioma innymi zawodnikami Genku został wypożyczony do Heusden-Zolder. Rozegrał dla niego 27 meczów w drugiej lidze i strzelił szesnaście goli, a następnie powrócił do Genk. W jedenastu ligowych pojedynkach De Camargo zdobył jednak tylko jedną bramkę i w 2004 roku podpisał kontrakt z zespołem FC Bruksela. W nowym klubie stworzył duet napastników razem z reprezentantem Wybrzeża Kości Słoniowej Venancem Zeze i z jedenastoma trafieniami na koncie został najlepszym strzelcem swojej drużyny.
Dobrą formę De Camargo dostrzegli działacze Standardu Liège, którzy kupili brazylijskiego zawodnika latem 2005 roku. 7 grudnia 2007 wychowanek Genku strzelił dwa gole w zwycięskim 5:1 ligowym meczu ze Sportingiem Charleroi, a taką samą zdobycz bramkową zanotował 22 listopada 2008 w pojedynku Jupiler League przeciwko Excelsiorowi Mouscron. W sezonie 2007/2008 De Camargo razem ze swoim zespołem sięgnął po pierwszy w swojej karierze tytuł mistrza Belgii, a Standard zanotował również zwycięstwo w rozgrywkach o Superpuchar Belgii.
22 kwietnia 2010 podano, że od sezonu 2010/2011 De Camargo będzie graczem niemieckiej Borussii Mönchengladbach. De Camargo urodził się w Brazylii, jednak od 2000 mieszka w Belgii. Od 2006 starał się o otrzymanie belgijskie obywatelstwa, które przyznano mu ostatecznie 17 października 2008. W reprezentacji Belgii De Camargo zadebiutował 11 lutego 2009 w wygranym 2:0 spotkaniu ze Słowenią.
Mecze : 18
Gole : 7

Gole Igora De Camargo 2010-11

Najlepsi europejscy strzelcy

Będę prezentował profile najlepszych strzelców występujących w Ligach Europejskich. Życzę miłego oglądania.

Dyrektor sportowy przedłużył umowę z Barceloną

Szefowie Barcelony skorzystali z opcji automatycznego przedłużenia kontraktu swojego dyrektora sportowego, Andoniego Zubizarrety. Tym samym pozostanie on na Camp Nou do lata 2013 roku.

Wcześniejsza umowa zakładała, że mistrzowie Hiszpanii mogli zdecydować się na jej przedłużenie w każdym momencie przed 15 czerwca tego roku, a sam Zubizarreta, który w lipcu na swoim stanowisku zastąpił Txikiego Begiristaina, jest zachwycony takim obrotem sprawy.

- Trudno jest ocenić wartość nowego kontraktu, którego przedłużenie dotyczy mnie osobiście. Byłem bardzo szczęśliwy już od samego początku pracy, mogąc wykonywać zadania wcześniej należące do Txikiego - podkreślił 49-latek. - Cieszę się z tego, co niesie mi przyszłość. Wyzwanie jest bardzo wymagające, ale i niezmiernie atrakcyjne.

Redknapp: Nie przywiązuję wagi do spekulacji

Menadżer Tottenhamu Hotspur, Harry Redknapp szybko obrócił w żart spekulacje na temat możliwych przenosin do Chelsea Londyn. Brytyjskie media doniosły w ostatnich dniach, że już latem mógłby on zastąpić na Stamford Bridge Carlo Ancelottiego.

Sam Redknapp, który jest faworytem do objęcia posady selekcjonera reprezentacji Anglii po ustąpieniu Fabio Capello, nie przejmuje się rewelacjami angielskiej prasy. - Nie przywiązuję wagi do takich rzeczy. To tylko spekulacje - powiedział menadżer "Kogutów". - Nigdy nie rozmawiałem z nikim z Chelsea. Nikt też nie przyszedł do mnie i nie powiedział, że "The Blues" są mną zainteresowani.

- Mam jeszcze w Tottenhamie pracę do wykonania i jestem tutaj bardzo szczęśliwy - dodał Redknapp, którego zdaniem ekipie z White Hart Lane brakuje niewiele, by włączyć się w Premier League do realnej walki o mistrzowski tytuł.

- Podtrzymuję to, co już mówiłem - ten klub nie jest szczególnie daleko od zdobycia mistrzostwa. Nie można jednak stać w miejscu, a to oznacza poprawę. Lepsi zawodnicy tworzą lepszy zespół. Z jednym lub dwoma dodatkowymi graczami moglibyśmy myśleć o czymś więcej - zaznaczył doświadczony menadżer. - Jeśli chcesz stworzyć klub z czołówki, musisz mieć czołowych piłkarzy. Nie ma na to innego sposobu i żadnej magicznej formuły.

Lyon bierze pod uwagę sprzedaż swojej gwiazdy

Olympique Lyon bierze pod uwagę możliwość odejścia jednej ze swoich największych gwiazd - Hugo Llorisa. Dyrektor klubu, Bernard Lacombe przyznał, że golkiper reprezentacji Francji latem może opuścić Stade Gerland.

24-letni bramkarz, który uważnie obserwowany jest przez największe angielskie kluby - Manchester United, Arsenal Londyn i Liverpool, wyceniany jest na około 15 milionów funtów i to właśnie kierunek angielski wydaje się być w jego przypadku najbardziej prawdopodobny.

- Czasem klub jest zobowiązany do sprzedaży niektórych zawodników i w naszym przypadku jest kilku graczy, którzy z pewnością odejdą - powiedział Bernard Lacombe. - Zrobimy wszystko, by zatrzymać Lisandro Lopeza, ale w przypadku Llorisa może być to zdecydowanie bardziej skomplikowane.

Dalglish uniknie kary za zachowanie w stosunku do Wengera

Angielska Federacja Piłkarska (FA) potwierdziła, że menadżer Liverpoolu, Kenny Dalglish nie zostanie ukarany za użycie niecenzuralnego słownictwa w kierunku Arsene'a Wengera w czasie niedzielnego spotkania z Arsenalem Londyn.

Do incydentu z udziałem obu szkoleniowców doszło w doliczonym czasie gry, gdy sędzia podyktował dla "The Reds" rzut karny. Z decyzją tą nie mógł pogodzić się Francuz, a słownie zaatakował go Dalglish, co wyłapane zostało w telewizyjnej transmisji.

W ostatnim czasie za używanie nieodpowiedniego słownictwa w obecności kamer zawieszeniem na dwa mecze ukarany został Wayne Rooney, co wywołało już oskarżenia w stosunku do federacji dotyczące stosowania podwójnych standardów. - To dość oczywiste, że kontekst zdarzenia z udziałem Rooneya był zupełnie inny - odpowiedział jednak na ten argument rzecznik FA cytowany przez "The Mirror".

Z opinią tą zgadza się także dyrektor federacji ds. rozwoju futbolu, Trevor Brooking. - Napastnik United zaprezentował reakcję wprost do kamery - podkreślił. - Od momentu podjęcia tamtej decyzji nie spotkałem nikogo, kto uznałby, że nie była ona słuszna.

Śląsk osłabiony w meczu z Wisłą

W czwartkowym pojedynku z Wisłą Kraków z powodu żółtych kartek pauzować będzie pomocnik Śląska Wrocław, Dariusz Sztylka - poinformował oficjalny serwis klubu z ulicy Oporowskiej.
W poprzednim spotkaniu z Koroną Kielce pomocnik WKS-u otrzymał czwartą w sezonie żółtą kartkę i w związku z tym musi pauzować przez jeden mecz. To jedyny zawodnik w ekipie Śląska, który z tego powodu nie będzie mógł wystąpić w czwartek.

We wrocławskiej drużynie jest za to czterech graczy, którzy mają na koncie po trzy żółte kartoniki. Dla Tadeusza Sochy, Piotra Celebana, Jarosława Fojuta i Piotra Ćwielonga każda kolejna kartka, jaką ewentualnie zobaczą w czwartkowym pojedynku z Wisłą, oznaczać będzie pauzę w następnej potyczce z Polonią Warszawa.

Gwiazdor Schalke zaakceptował propozycję Bayernu

Niemiecka prasa informuje o trwających negocjacjach pomiędzy Bayernem Monachium i Schalke 04 Gelsenkirchen, dotyczących golkipera półfinalisty tegorocznej edycji Ligi Mistrzów, Manuela Neuera. Niemiec ponoć zaakceptował warunki kontraktu z Bawarczykami i jest gotowy na podpisanie 4-letniej umowy z nowym pracodawcą.

W poniedziałek wypłynęły do prasy pierwsze informacje na temat transferu Neuera na Allianz Arena. We wtorek niemieccy dziennikarze dotarli do osób z otoczenia golkipera Schalke, które potwierdziły, iż podjął on decyzję o opuszczeniu Gelsenkirchen i przenosinach do Monachium. 25-latek w pełni przyjął warunki umowy przedstawionej mu przez władze Bawarczyków i jedyną przeszkodą na drodze do jej finalizacji jest kwota odstępnego.

Schalke spodziewa się 20 milionów euro za swoją gwiazdę. Tymczasem Bayern chciałby zbić cenę do 18 milionów. Jak informuje niemiecka prasa, Bawarczycy nie będą jednak nalegali i są gotowi w ostateczności wyłożyć całą sumę jakiej żądają za Neuera włodarze Schalke. Neuer jakiś czas temu odrzucił ofertę przedłużenia kontraktu z klubem z Gelsenkirchen i wydaje się, że w ciągu najbliższych kilku tygodni jego transfer do Bayernu stanie się faktem.

Kolejny Kuszczak

http://video.eurosport.pl/pilka-nozna/kolejny-kuszczak_vid175723/
Kuszczak nie był pierwszy i ostatni.

Gratulacje Mr. President

http://video.eurosport.pl/pilka-nozna/gratulacje-mr.-president_vid175658/
Pa-Madou Kah popisał się fenomenalnym strzałem w ligowym meczu Rody JC Kerkrade z VVV-Venlo. Ostatecznie gospodarze wygrali spotkanie 5:2 (3:0).

Nowy trener Hoffenheim

Trener piłkarzy St. Pauli Holger Stanislawski od nowego sezonu będzie prowadził inny klub niemieckiej ekstraklasy - Hoffenheim. Z przyszłym pracodawcą podpisał trzyletni kontrakt.

41-letni szkoleniowiec zastąpi w Hoffenheim krytykowanego za słabe wyniki Marco Pezzaiuoliego, który odejdzie po zakończeniu obecnego sezonu.

Stanislawski był związany z St. Pauli od 1993 roku, gdy rozpoczął z tym klubem jedenastoletnią przygodę jako piłkarz. Później w zespole z Hamburga pełnił rolę dyrektora sportowego, a w 2006 roku został jego trenerem.

Już w pierwszym roku pracy wywalczył awans do drugiej ligi, a po trzech kolejnych - do ekstraklasy. Obecnie St. Pauli może mieć jednak spore problemy z utrzymaniem - cztery kolejki przed zakończeniem rozgrywek zajmuje w tabeli Bundesligi przedostatnie, 17. miejsce.

Trener Juve może wylecieć

Przyszłość trenera Luigiego Del Neriego w Juventusie rozstrzygnie się w maju po zakończeniu sezonu Serie A - poinformował dyrektor sportowy Beppe Marotta. Pod wodzą poprzedniego szkoleniowca Alberto Zaccheroniego Juventus zajął siódme miejsce w lidze. Teraz nie jest o wiele lepiej.

- Klub podejmie decyzję po ocenie pracy szkoleniowca w trakcie całego sezonu. Mamy dwuletni kontrakt z trenerem i porozmawiamy z nim o kilku kwestiach - powiedział Marotta w rozmowie ze Sky Italia. Dodał, że wszystko wskazuje na to, że legendarny napastnik Juve Alessandro del Piero zwiąże się z klubem na kolejny rok.

Juventus chce także permanentnie pozyskać z Liverpoolu wypożyczonego Alberto Aquilaniego.

Puyol gotowy na Puchar Króla

Kapitan i środkowy obrońca FC Barcelona Carles Puyol jest gotowy do gry w środowym finale Pucharu Króla, choć we wtorek nie uczestniczył w treningu. Puyol miał długą przerwę. Nie grał od 22 stycznia. Wrócił na Gran Derbi w minioną sobotę i zszedł z boiska trzymając się za mięsień dwugłowy.

Klub poinformował, że Puyol będzie mógł zagrać w drugim meczu z Realem Madryt w ostatnich dniach. Do 3 maja Barca i Real spotkają się jeszcze dwukrotnie w półfinale Ligi Mistrzów.

Bayern bez Altintopa

Pomocnik Bayernu Monachium Hamit Altintop nie pomoże swojej drużynie w ostatnich czterech spotkaniach sezonu. 28-letni Turek ma problemy z plecami i prawdopodobnie w najbliższym czasie przejdzie operację

Zrezygnował przez maila

Trener piłkarskiej kadry juniorów Nowej Zelandii Steve Cain zrezygnował ze stanowiska po ujawnieniu treści kompromitującego go maila. Matce jednego z zawodników wysłał swoje zdjęcie, na którym pokazał część... genitaliów.

Cain tłumaczył, że feralną wiadomość przesłał kobiecie "w szale i po wypiciu kilku piw" w trakcie turnieju w Anglii. W ten sposób zareagował na jej skargi do federacji (sprawa miała początek w 2009 roku). Twierdziła ona, że szkoleniowiec celowo pomija jej dziecko przy powołaniach do kadry U-17. Na przełomie czerwca i lipca odbędą się w Meksyku mistrzostwa świata tej kategorii wiekowej.

Mourinho ma dość gry

Trener piłkarzy Realu Madryt Jose Mourinho ma już dość gry z Barceloną w osłabieniu. Portugalczyk liczy, że środowy finał Pucharu Króla nie będzie szóstym spotkaniem, które prowadzony przez niego zespół będzie kończył z ekipą z Katalonii w dziesiątkę. Szkoleniowiec doświadczył takiej sytuacji pięciokrotnie, w tym dwa razy z Królewskimi, gdy w ligowych rozgrywkach z boiska za czerwone kartki wyrzuceni zostali Sergio Ramos (29 listopada 2010 roku) oraz Raul Albiol (16 kwietnia 2011 roku). Podobnie było także podczas spotkań innych drużyn prowadzonych przez niego - Chelsea Londyn (dwukrotnie) oraz Interu Mediolan. Jego zdaniem środowe starcie z Barceloną w Pucharze Króla, pierwsze pomiędzy tymi ekipami w finale od 21 lat, będzie różniło się od sobotniego w lidze. "The Special One", powalczy o czwarty w karierze puchar kraju, w którym pracuje. Wcześniej zdobył to trofeum w Anglii, Portugalii i we Włoszech. Także kapitan Realu Iker Casillas podziela zdanie Mourinho. Bez większych zmian powinna przystąpić do finałowego spotkania drużyna Barcelony. Według kapitana zespołu Carlesa Puyola, którego występ w tym meczu jest zagrożony z powodu kontuzji, mimo braku zwycięstwa nad Realem w lidze, jego ekipa nie zmieni stylu gry. Środowy pojedynek w finale Pucharu Króla będzie drugim z czterech w ciągu 18 dni meczów między Realem Madryt i Barceloną. Oba zespoły zmierzyły się już w lidze, gdzie padł remis 1:1 i spotkają się ponownie w półfinale Ligi Mistrzów - 27 kwietnia w Madrycie oraz 3 maja w Barcelonie.

Mourinho posyła dzieci do szkoły obok obiektów treningowych Interu!

Mourinho jest perfekcjonistą, wszystko musi też zaplanować. Te cechy, pośród wielu innych, doprowadziły go na szczyt trenerskiej hierarchii. Będąc niewolnikiem skrajnego profesjonalizmu i planowania mimowolnie zdradza jednak swe plany na przyszłość - Mourinho może niedługo wrócić do Mediolanu.Ta historia przedostała się do mediów w weekend. Więcej jednak mówi o charakterze samego trenera, a nie podjętych już formalnie zobowiązaniach.

Niedzielne wydanie Gazzetta dello Sport zauważyło, że Mourinho zarezerwował miejsce dla swych dzieci w szkole, do której uczęszczały, kiedy Portugalczyk prowadził Inter. Międzynarodowa szkoła w Lugano (Szwajcaria) znajduje się zaledwie o godzinę jazdy od treningowych obiektów klubu z Mediolanu. Konkluzja wydawała się oczywista: Mourinho wraca do Interu.

Prawda może wyglądać jednak inaczej, choć niewątpliwie Jose bierze pod uwagę kierunek włoski. Prezydent Interu, Massimo Moratti, zaprzeczył jednak, żeby prowadził jakiekolwiek rozmowy z Mourinho odnoszące się do przyszłego sezonu. Wytknął jednak, że w tak niepewnym zawodzie jak piłkarska trenerka, niektórzy wolą zabezpieczyć zawczasu wszystkie opcje. Właśnie taka nadmierna przezorność mogła skłonić Mourinho do zarezerwowania "na wszelki wypadek" miejsca w szkole dla swych pociech.

Sam Portugalczyk tymczasem ostatnio coraz częściej mówi o swojej przyszłości w Madrycie. O ile jeszcze do niedawna otwarcie opowiadał, że nie wie, co (a raczej - gdzie) będzie robił w przyszłym sezonie, o tyle teraz częściej wspomina o wypełnieniu swojego czteroletniego kontraktu. Podkreśla też, że jego drugi rok z Realem ma być lepszy od pierwszego.

Remisując sobotnie Gran Derbi, Mourinho w praktyce definitywnie stracił już szansę na wywalczenie mistrzostwa Hiszpanii. Do zgarnięcia są jednak jeszcze dwa trofea - krajowy puchar i Liga Mistrzów. W obu przypadkach na drodze stoi Barcelona.

Mecz Real - Barca w finale Pucharu Króla odbędzie się w środę wieczorem.

Wisła już szuka wzmocnień na Ligę Mistrzów

Wisła pewnie zmierza po tytuł mistrza Polski, ale myśli już o Lidze Mistrzów. To dlatego Stan Valckx od prawie dwóch tygodni przebywa poza krajem i szuka piłkarzy.To dobry moment, by krytycznie spojrzeć na drużynę, którą dyrektor sportowy zbudował wespół z trenerem Robertem Maaskantem, potraktować ją możliwie tak surowo i bezpardonowo, jak zrobią to rywale w eliminacjach Ligi Mistrzów. Wisła jest dziś dopiero placem budowy, prace są we wczesnej fazie, a latem stabilność konstrukcji zostanie przetestowana od razu po dostawieniu kolejnych filarów, na które klub zamierza wydać milion euro. W lipcu i sierpniu każdy przeciwnik może odsłonić jej słabe strony, widoczne czasem nawet w kiepskiej lidze polskiej, dlatego zwiększyć musi się i tempo gry (już niezłe), i konkurencja w zespole.Priorytety to wzmocnienie lewej obrony, zakup kolejnego czarodzieja, takiego jak Maor Melikson, ale też zmienników na większość pozycji. Dziś w Wiśle prawdziwa rywalizacja toczy się jedynie o miejsce na ławce, a nie o pierwszy skład. Niektórzy zawodnicy walczą między sobą tylko o to, kto wejdzie na kilkanaście minut na boisko, bo z góry wiadomo, że na jedenastkę nie mają szans. A przecież podstawowi gracze też potrzebują bata nad głowami.

Robert Lewandowski twarzą marki Coca-Cola

Coca-Cola podpisała umowę o współpracy z Robertem Lewandowskim. Kontrakt ze znanym piłkarzem przewiduje pełen zakres wykorzystania jego wizerunku do celów promocyjno-reklamowych marki. Piłkarz został także ambasadorem tegorocznej edycji młodzieżowego turnieju piłkarskiego Coca-Cola Cup.Zawodnik będzie brał czynny udział w promocji tego projektu. Robert Lewandowski to dziś jeden z najbardziej znanych piłkarzy młodego pokolenia i czołowy napastnik reprezentacji Polski. Dotychczas w 32 spotkaniach kadry Lewandowski zdobył 10 bramek. Sylwetka młodego napastnika reprezentacji Polski oraz Borussi Dortmund znakomicie wpisuje się w hasło tegorocznej edycji turnieju Coca-Cola Cup: „Od Coca-Cola Cup do UEFA EURO 2012TM”. Lewandowski swoją przygodę związaną
z profesjonalną piłką rozpoczynał właśnie od turnieju Coca-Cola Cup, a dziś jest jednym z głównych kandydatów do gry w reprezentacji podczas turnieju UEFA EURO 2012™. Osoba Roberta Lewandowskiego i przebieg jego kariery piłkarskiej mają być wzorem dla młodych adeptów piłki nożnej występujących w turnieju Coca-Cola Cup. Turniej, którego jest dziś ambasadorem, był jednym z ważniejszych wydarzeń w jego młodzieżowej karierze piłkarskiej.Uczestnicy tegorocznej edycji Coca-Cola Cup będą mięli szansę spotkać ambasadora turnieju podczas finałów wojewódzkich w Warszawie 16 i 17 maja, w Gdańsku 8 czerwca oraz podczas finału ogólnopolskiego, który rozegrany zostanie w dniach 18 i 19 czerwca w Legionowie. Robert Lewandowski urodził się w 21 sierpnia 1988 r. w Warszawie. Profesjonalną karierę rozpoczął w klubie Partyzantka Leszno, którą kontynuował kolejno w Delcie Warszawa, Zniczu Pruszków i Lechu Poznań. To właśnie w popularnym „Kolejorzu” kariera Lewandowskiego nabrała przyspieszenia, a młody piłkarz odnalazł doskonałe warunki dla rozwoju swojego wielkiego talentu. W sezonie 2008/2009 Robert wywalczył z Lechem Puchar Polski, a niedługo później sięgnął po Superpuchar Ekstraklasy. Bez wątpienia jedną z najszczęśliwszych dat dla Roberta był 15 maja 2010. Tego dnia zdobył z Lechem Mistrzostwo Polski, a sam wywalczył koronę Króla Strzelców z 18 bramkami na koncie. Młody napastnik niemal z dnia na dzień stał się jedną z ikon polskiej piłki. Od czerwca 2010 Lewandowski jest zawodnikiem niemieckiego klubu Borussia Dortmund. Więcej informacji o turnieju Coca-Cola Cup 2011 oraz nowym ambasadorze znajdą znajdziecie na stronie http://www.cocacolacup.pl./

Wielka piłka w Wielki Tydzień

Środowy mecz wicelidera Jagiellonii Białystok z Górnikiem Zabrze rozpocznie 23. kolejkę piłkarskiej ekstraklasy. Zmierzająca po tytuł Wisła Kraków zagra w czwartek we Wrocławiu ze Śląskiem. Z uwagi na Wielkanoc kalendarz meczów został rozłożony na cztery dni. Piłkarze prowadzącej na półmetku rozgrywek Jagiellonii rozpoczęli wiosnę bardzo słabo, ale ostatnio przebudzili się po zimowym śnie i wygrali dwa spotkania z rzędu (1:0 z Arką Gdynia, 2:0 z Zagłębiem Lubin). W efekcie podopieczni Michała Probierza mają sześć punktów przewagi nad trzecim miejscem w tabeli. W środę będą faworytami spotkania z Górnikiem - zabrzanie spisują się na wyjazdach słabo, przegrali sześć z dziesięciu meczów w obecnym sezonie. Najciekawiej powinno być w czwartek we Wrocławiu, gdzie Śląsk podejmie Wisłę. Podopieczni Oresta Lenczyka przegrali w poprzedniej kolejce po raz pierwszy pod wodzą tego szkoleniowca (0:1 z Koroną Kielce), kończąc tym samym serię 14 meczów bez porażki. Z kolei Wisła pewnie kroczy po mistrzostwo kraju - obecnie ma sześć punktów przewagi nad Jagiellonią i aż dwanaście nad kolejnymi zespołami. Również w czwartek zamykająca ligową tabelę Cracovia podejmie Zagłębie Lubin. Dla podopiecznych Jurija Szatałowa mecz z "Miedziowymi" będzie ostatnim dzwonkiem. Ewentualna strata punktów Cracovii może oznaczać degradację tego zespołu. W Wielką Sobotę odbędzie się pięć meczów. Przed dużą szansą odniesienia czwartego zwycięstwa z rzędu staną piłkarze Polonii Warszawa, którzy pod wodzą Jacka Zielińskiego przeszli zupełną metamorfozę. Teraz podejmą przedostatnią w tabeli Arkę Gdynia i każdy inny wynik niż wygrana "Czarnych koszul" będzie sporą niespodzianką. Emocji nie powinno zabraknąć w Gdańsku, gdzie Lechia podejmie Legię. To będzie już trzeci mecz obu zespołów w ciągu kilkunastu dni (rywalizują ze sobą również w półfinale Pucharu Polski). Legioniści spisują się wiosną fatalnie w ekstraklasie - wygrali tylko jeden mecz, 6 marca z Polonią Warszawa 1:0. Od tego czasu podopieczni Macieja Skorży zdobyli jeden punkt w pięciu spotkaniach, na dodatek w dość szczęśliwych okolicznościach (2:2 z Zagłębiem, wyrównując gol w doliczonym czasie gry). W sumie piąta w tabeli Legia przegrała w tym sezonie aż dziesięć razy. Gorszy dorobek ma tylko Cracovia, która 13 razy opuszczała boisko jako pokonana.

Program 23. kolejki ekstraklasy:

środa, 20 kwietnia
Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze godz. 20.00

czwartek, 21 kwietnia
Cracovia - KGHM Zagłębie Lubin 17.45
Śląsk Wrocław - Wisła Kraków 20.00

sobota, 23 kwietnia
Korona Kielce - Ruch Chorzów 14.45
Lechia Gdańsk - Legia Warszawa 16.45
Widzew Łódź - Polonia Bytom 17.00
Lech Poznań - PGE GKS Bełchatów 19.15
Polonia Warszawa - Arka Gdynia 19.15

Zapowiedź starcia Real vs Barca w Copa Del Rey.

http://video.eurosport.pl/pilka-nozna/real-vs-barca-act-2_vid175721/video.shtml

Dortmund tytuł będzie świętował w... Poznaniu

Świetna wiadomość dla kibiców w Poznaniu. 19 maja dojdzie do realizacji jednego z warunków umowy transferowej Roberta Lewandowskiego. Borussia Dortmund przyjedzie na Bułgarską i rozegra sparing z mistrzem Polski.Tymczasem w najbliższy weekend Borussia z trzema Polakami w składzie może zapewnić sobie tytuł mistrza Niemiec.W sobotę 23 kwietnia, o godz. 18:30, zespół Lewandowskiego, Piszczka i Błaszczykowskiego zagra z najsłabszą drużyną Bundesligi, Borussią Moenchengladbach. Jeśli drużyna prowadzona przez trenera Juergena Kloppa wygra, a Bayer Leverkusen przegra lub zremisuje z Hoffenheim, nikt już nie będzie w stanie odebrać jej tytułu mistrza Niemiec sezonu 2010/2011. Jeszcze nigdy w historii trzech polskich piłkarzy jednocześnie nie wywalczyło tytułu w Bundeslidze.Teraz okazuje się, że pięć dni po zakończeniu sezonu w Niemczech, zespół z Dortmundu zagra w Poznaniu. Początkowo oba kluby planowały, żeby spotkać się w letniej przerwie między rozgrywkami. Ustalenie terminu w tym okresie mogłoby być trudne, bo nie wiadomo kiedy Lech miałby ewentualnie wystąpić w kwalifikacjach europejskich pucharów.To trochę przesada, bo ostatnie spotkanie sezonu ekipa Kloppa rozegra u siebie na Signal Iduna Park z Eintrachtem Frankfurt.

Trener Peszki odchodzi z klubu

Władze FC Koeln ogłosiły we wtorek, że trener piłkarzy tego klubu Frank Schaefer ustąpi ze swojej funkcji po zakończeniu obecnego sezonu. Zawodnikami drużyny z Kolonii są reprezentanci Polski - Sławomir Peszko i Adam Matuszczyk. Jak poinformował klub z Kolonii, powodem rezygnacji Schaefera są "sprawy osobiste". Na razie nie podano, kto będzie jego następcą. Obecny trener FC Koeln zaczął pracę z zespołem w październiku ubiegłego roku (wcześniej prowadził juniorów tego klubu), zastępując zwolnionego z powodu słabych wyników Zvonimira Soldo. Pod wodzą Schaefera piłkarze drużyny Peszki i Matuszczyka wydostali się ze strefy spadkowej. Obecnie - mimo porażki 1:3 ze Stuttgartem w minionej kolejce - zajmują 12. miejsce, z przewagą sześciu punktów nad strefą zagrożoną spadkiem. Do końca rozgrywek Bundesligi pozostały cztery kolejki.

Nowe stroje Barcelony.

Szykuje się spora rewolucja w kostiumach Dumy Katalonii. Barcelona w przyszłym sezonie zrezygnuje z zielonych trykotów wyjazdowych na rzecz... czarnych. Nike zdecydowało się na zmianę żywego koloru na bardziej elegancki. Na trykocie pojawi się także napis Qatar Foundation. Po raz pierwszy w historii Barcelona będzie miała stroje koloru czarnego. Takiego koloru strój miał przeważnie bramkarz mistrzów Hiszpanii Victor Valdes. Teraz, po namowach fanów zdecydowano się, że wszyscy piłkarze będą grali w takich odcieniach w spotkaniach wyjazdowych. Nike oczywiście liczy, że nowe stroje przyniosą jej dodatkowe zyski. Zielone trykoty z obecnego sezonu nie specjalnie podobały się kibicom. Teraz wszystko robione jest po to, aby pokazać, że Barcelona jest dżentelmenem elegancji. Zmiana koloru nie będzie jedyną nowością. Oprócz logo UNICEF na koszulkach znajdzie się także napis Qatar Foundation.

Nowe

aa

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Słynny Petr Cech ma uczyć Sandomierskiego!


21-letni bramkarz Jagiellonii Białystok ma zostać piłkarzem Chelsea Londyn. Angielski klub chce, aby Grzegorz Sandomierski w przyszłym sezonie uczył się pod okiem Petra Cecha, który powoli będzie się żegnał z zespołem ze Stamford Bridge. O zainteresowaniu Polakiem informuje sport.co.uk i Daily Mail.W ostatnich dniach pojawiła się informacja, że utalentowanym zawodnikiem interesuje się także Juventus Turyn, który szuka następcy Gianluigiego Buffona. Natomiast skauci "The Blues" obserwują Sandomierskiego od kilku tygodni. Graczem Jagi, którego wartość wyceniana jest na około 3 miliony euro, zainteresowani są ponoć także działacze Interu Mediolan, Manchesteru United, Manchesteru City i Tottenhamu Londyn. Mierzący 195 centymetrów wychowanek Jagiellonii wywarł wielkie wrażenie na skautach Chelsea podczas towarzyskiego spotkania reprezentacji Polski z Grecją przed trzema tygodniami. Popisał się wtedy między innymi dwoma kapitalnymi interwencjami. Przedstawiciele angielskiego klubu obserwowali go także ponoć w meczu ligowym. W Londynie nie mają zamiaru sprawiać na rezerwowego teraz Rossa Turnbulla i woleliby, aby następcą i ewentualnym zastępcą Cecha był właśnie Polak. 28-letni czeski golkiper występuje w zespole Chelsea od 2004 roku. Wprawdzie nie mówi się o jego odejściu, ale być może będzie chciał zmienić otoczenie.

Z klubem ma się pożegnać za to Portugalczyk Hilario. Kilka miesięcy temu Sandomierskiego chciała kupić Malaga, ale ofertą w wysokości miliona euro została odrzucona. Umowa Grzegorza z Jagiellonią kończy się 30 czerwca 2013 roku, ale działacze z Podlasia nie będą robić bramkarzowi problemów z odejściem. W Premier League jest w tej chwili trzech polskich bramkarzy: Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański grają w Arsenalu, a Tomasz Kuszczak w Manchesterze United.

Wpadka amerykańskiej telewizji w Gran Derbi


Telewizji ESPN przytrafiła się komiczna wpadka przed sobotnimi Gran Derbi. Spotkania Realu z Barceloną elektryzują cały świata. Nawet w Stanach Zjednoczonych, gdzie piłka nożna nie jest wiodącą dyscypliną sportu, zwracano większą uwagę na starcie gigantów. W przedmeczowym, piątkowym programie SportsCenter analizowano grę Cristiano Ronaldo i Lionela Messego. Zaprezentowano wideo z dokonaniami Portugalczyka. Następnie przedstawiono zestawienie osiągnięć Ronaldo i Messiego.

Problem w tym, że niestety dla telewizji ESPN, zdjęcie do grafiki przedstawiało brazylijskiego Ronaldo, ale z dorobkiem portugalskiego piłkarza.

Martinones jak Bergkamp! Obrót o 360 stopni i gol - Film!

W dalekiej Boliwii padł właśnie najpiękniejszy gol, jaki ostatnio widzieliśmy! Diego Martinones z Blooming pokonał bramkarza drużyny Destroyers w stylu legendarnego Dennisa Bergkampa.
Pamiętacie bramkę "Nielatającego Holendra" z meczu z Newcastle, kiedy to po podaniu Roberta Piresa ograł obrońcę niezwykle błyskotliwym zwodem i skierował piłkę do siatki? Jeśli nie, to koniecznie musicie nadrobić zaległości, bo trafienie Bergkampa to niewątpliwie jeden z najpiękniejszych goli w historii Premier League, a może nawet piłki nożnej.Od tamtego spotkania minęło ponad 9 lat i do tej pory nikomu nie udało się skopiować wyczynu legendy Arsenalu. Nieoczekiwanie taką próbę podjął (zapewne zupełnie nieświadomie) szerzej nieznany urugwajski piłkarz - Diego Martinones z boliwjskiego Blooming Santa Cruz.W corocznym towarzyskim meczu o Copa Fundacion de Santa Cruz pokonał bramkarza Destroyers, uprzednio ogrywając obrońcę w stylu Dennisa Bergkampa. Muszę przyznać, że obrót o 360 stopni i wolej zrobił na mnie duże wrażenie. Wykonanie czegoś takiego na treningu, to już sztuka, a co dopiero w warunkach meczowych. Bramkę Bergkampa zamieszczam dla porównania, a także dla tych, którzy jakimś trafem nie mieli okazji jej jeszcze zobaczyć.

Zobacz gola Diego Martinonesa:
http://www.youtube.com/watch?v=vgznHDsxsrU&feature=player_embedded
I trafienie Bergkampa z marca 2002 roku:
http://www.youtube.com/watch?v=IicmCu47pMo&feature=player_embedded

Portugalia rządzi w Lidze Europejskiej


Trzy zespoły z Portugalii i jeden z Hiszpanii zagrają w półfinałach Ligi Europejskiej. W ćwierćfinałach najbardziej zaimponowało FC Porto, które pokonało 5:2 i 5:1 Spartaka Moskwa.PSV Eindhoven nie zdołało odrobić strat i tylko zremisowało 2:2 z Benficą Lizbona (pierwszy mecz 1:4). Braga, która wyeliminowała Lecha Poznań, teraz uporała się z Dynamem Kijów (1:1 na wyjeździe i 0:0 u siebie). Do półfinału awansował też hiszpański Villarreal, który dwa razy pokonał Twente Enschede 3:1 i 5:1.
O finał zagrają Benfica z Bragą i Porto z Villarrealem.

http://www.youtube.com/watch?v=N6teBBdMNzY
http://www.youtube.com/watch?v=Ms60D4Xk6nI
http://www.youtube.com/watch?v=R1Z1JqxiDXI
http://www.pixter.hu/video?id=26540
http://www.youtube.com/watch?v=2AdlPFR45EY
http://www.220.ro/sport/Twente-Villarreal-1-3-Europa-League/VkGAj1YpxN/

Śląsk Wrocław - Korona Kielce 0:1


Po rzucie rożnym w ogromnym tłoku w polu karnym Kelemen próbował łapać piłkę. I właściwie miał ją już w rękach, ale równocześnie głową próbował zagrać Jarosław Fojut. Ostatecznie piłka wypadła z rąk bramkarza Śląska i spadła wprost pod nogi Pavla Stano. Obrońca Korony natychmiast strzelił i ławka rezerwowych gości oszalała ze szczęścia. Wrocławianie mieli kwadrans na odrobienie strat. Poza jednak stałymi fragmentami gry i strzałami z dystansu nie potrafili zagrozić bramce Zbigniewa Małkowskiego. Po uderzeniu Sebastiana Mili wydawało się, że Śląskowi uda się doprowadzić do remisu. Uderzenie było tak silne, że przełamało ręce bramkarza Korony, ale ten zdążył wstać i dogonić zmierzającą do siatki piłkę. Poza wspomnianą sytuacją wrocławianie najbliżsi byli zdobycia gola po dośrodkowaniu Mili z rzutu wolnego na głowę Piotra Celebana. Właściwie wszystko było zrobione jak należy, ale jakimś cudem Małkowski instynktownie zdołał wybić piłkę. Z pola karnego dwa razy groźnie jeszcze strzelał Piotr Ćwielong, a także raz Łukasz Madej. Wszystko to miało jednak miejsce jeszcze przy wyniku bezbramkowym. Kiedy trzeba było gonić wynik i przebijać się przez jeszcze bardziej skomasowaną obronę rywali, Śląsk nie miał nic poza dalekimi wrzutkami w pole karne do zaproponowania. Dla Śląska porażka z Koroną była pierwszym przegranym meczem w lidze od momentu, kiedy drużynę przejął trener Orest Lenczyk. W tym czasie wrocławianie zanotowali 14 spotkań bez goryczy porażki i zdołali wydostać się ze strefy spadkowej.
To, że koniec tej wspaniałej serii się zbliża, widać już było w spotkaniu z Widzewem Łódź. Wtedy jeszcze Śląskowi szczęśliwie udało się uratować remis (2:2), ale sama gra pozostawała wiele do życzenia. W niedzielę mieliśmy tego kontynuację. Głównym problemem Śląska pozostawała gra ofensywna. Odcięty od podań i podwajany Mila był praktycznie niewidoczny. Bez wsparcia kapitana Śląska słabiej zaprezentował się także Przemysław Kaźmierczak oraz Dariusz Sztylka. A bez tych zawodników wrocławianie ofensywnie prawie nie istnieją. Kolejny też raz okazało się, że w tej chwili Śląsk nie ma ani jednego wartościowego napastnika. Co prawda wrócił do gry Cristian Diaz, ale widać było po nim, że długo nie walczył o ligowe punkty. Śląsk wygrywając z Koroną, awansowałby na trzecie miejsce w lidze. Szansa przepadła i wydaje się także, że marzenia o grze w europejskich pucharach też trzeba odłożyć na przyszłość. To jeszcze nie ta drużyna.

Śląsk Wrocław - Korona Kielce 0:1 (0:0)
Bramki: Stano 74
Sędziował: Sebastian Jarzębak (Bytom).
Widzów: 8500.
Śląsk: Kelemen - Socha, Celeban, Fojut, Pawelec - Ćwielong (79 Sobota), SztylkaI (79 Dudek), Kaźmierczak, Mila, MadejI - Diaz (68 Gikiewicz).
Korona: Małkowski - Golański (88 Malarczyk), Stano, Hernani, Markiewicz - Korzym (68 Dirceu), JovanovićI, Lech (75 Puri), Adradina, Lisowski - Niedzielan.

http://www.youtube.com/watch?v=29QpXplMuuc

Olubayo Adefemi ze Skody Xanthi zginął w wypadku samochodowym


W poniedziałek grecka policja poinformowała o śmierci piłkarza Skody Xanthi i reprezentacji Nigerii - Olubayo Adefemiego. Zawodnik zginął tragicznie w wypadku samochodowym na trasie do Salonik. Przyczyną wypadku była utrata panowania nad kierownicą. Do zdarzenia doszło w okolicach Kavali. Piłkarz jechał, aby dopiąć szczegóły swojego ślubu.25-letni obrońca był zawodnikiem Skody od lata ubiegłego roku. W 24 meczach zdobył dwa gole. Na swoim koncie zdążył zanotować dwa występy w reprezentacji. "Super League i cały grecki futbol pragnie złożyć kondolencje i wyrazić współczucie całej rodzinie tragicznie zmarłego zawodnika" - napisały w oświadczeniu władze greckiej ligi.

http://www.youtube.com/watch?v=bsHW1OrQRe0

Siema.

Otwieram nowego bloga poświęconego jednej z mojej pasji. Będę zamieszczał to i tamto jak bedzie mi sie chciało. Pozdro xD